16.11.2009
I liga akademicka koszykówki mężczyzn – niespodziewane zwycięstwo AWF-u
Nasz zespół sprawił miłą niespodziankę wygrywając ten pojedynek, ale należy szczerze przyznać, że niepotrzebne straty, błędy w obronie i nie do końca przemyślane akcje drużyny, nie zapowiadały, iż AWF wygra ten mecz tak dużą różnicą punktów. Zaangażowanie naszych zawodników i walka o każdą piłkę, o każdy punkt spowodowały, iż spotkanie było bardzo zaciętym pojedynkiem, w którym wszystko mogło się zdarzyć. Jak się później okazało, zimną krew do końca widowiska zachowali nasi panowie, którzy pokazali, że nie będą „chłopcami do bicia” w I lidze i w ostatniej fazie meczu, dali naprawdę niezłą lekcję koszykówki drużynie z Uniwersytetu wygrywając różnicą aż 20pkt.
Popis swoich umiejętności zaprezentowało wielu wartościowych zawodników AWF-u, między innymi Miłosz Ludwin, który oprócz zdobyczy punktowej (29pkt), licznych asyst oraz zbiórek, okazał się asem w rękawie naszej drużyny, biorąc w ważnych momentach ciężar gry na siebie. Z dobrej strony pokazał się również Olek Ilczuk, który w ważnych momentach meczu, niczym chłodny egzekutor bezlitośnie punktował rywali. Przy rzutach za 3 w drugiej połowie meczu w ogóle nie zadrżała mu ręka, a jego przytrzymany nadgarstek… prawie niczym sam Michael Jordan :) Adam Linowski, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników naszej drużyny, także nie zawiódł, twardo walczył na obu tablicach i grając przez całe 40 minut, ułatwiał niejednokrotnie innym zawodnikom wejścia pod kosz czy rzuty z dystansu.
Na sukces oczywiście zapracowała cała drużyna, prowadzona przez młodego, utalentowanego i niezwykle zaangażowanego w działalność sekcji trenera Sebastiana Rębowskiego tak, więc gratulujemy i liczymy na dalsze zwycięstwa!
Zapraszamy kibiców na mecze, bo naprawdę warto!
Po meczu powiedzieli:
Trener Sebastian Rębowski wyraźnie zadowolony z przebiegu spotkania: „Jeszcze rok temu walczyliśmy na 2 ligowym froncie, a teraz… Mamy naprawdę szansę walki o medale”.
Nasz komentarz: Ogromnie cieszy pozytywne nastawienie i sposób prowadzenia drużyny w szczególności, że aspiracje i szanse rosną. Warto dodać, że trener po przegranym meczu z Politechniką Warszawską zapewniał, że mamy szanse znalezienia się w najlepszej czwórce zespołów I ligi akademickiej mężczyzn…po tym meczu trener celuje już w medale… no cóż apetyt rośnie w miarę jedzenia i dobrze :)
Adam Linowski z uśmiechem po wygranym spotkaniu: „Mógłbym zdobywać 50pkt w meczu gdy nasza drużyna przegrywa, ale po co? Wolę zdobywać 11pkt i wygrywać”.
Nasz komentarz: Naprawdę godna pochwały postawa jednego z filarów reprezentacji. Dobrze, że Adam jest z nami, młodsi zawodnicy mają się, od kogo uczyć.
Pełnomocnik Rektora ds. Sportu Powszechnego mgr Michał Obukowicz: „Jestem zadowolony z postawy naszych zawodników, pokazali się naprawdę z dobrej strony. Ich sportowy charakter i wola walki są godne studentów Akademii Wychowanie Fizycznego”.
Nasz komentarz: Prawdziwy, lokalny patriota :)
AWF WARSZAWA – UNIWERSYTET WARSZAWSKI
80:60
(20:15, 13:20, 22:13, 25:12)
AWF WARSZAWA: Miłosz Ludwin (29pkt), Olek Ilczuk (20pkt), Rafał Holnicki-Szulc (11pkt),
Adam Linowski (11pkt), Rafał Pietrzak (4pkt), Bolek Kotynia (3pkt), Piotr Malinowski (2pkt), Michał Witosławski, Piotr Gniewek, Rafał Banaś, Rafał Brankiewicz, Michał Chruściel,
10.11.2009
POLITECHNIKA WARSZAWSKA - AWF WARSZAWA
94:97